Wiesz, że dokładnie za dwa miesiące już będą Święta? Odkąd mam dziewczynki zawsze wzrusza mnie ten czas. Lubię ubierać choinkę, dekorować dom, planować co zjemy. Gdy byłam dzieckiem magią świąt były dla mnie prezenty. Bywały lata, że w naszym domu zjeżdżała się niemal cała rodzina, więc spod choinki się wylewało, ale chyba większość dzieci lubi dostawać oraz otwierać upominki. Teraz gdy mam swoją własną rodzinę zupełnie inaczej odbieram ten czas i w cały ciele czuję jego wyjątkowy czar, jednak chyba nigdy nie zmieni się to, że prawdziwe święta dla mnie muszą być białe…

Całe to wspominanie naszło mnie za sprawą bardzo wyjątkowej książki, którą dzięki zaufaniu Wydawnictwa Kinderkulka mogę Ci dziś przybliżyć w kilku słowach. Dodatkowo chcę zaproponować prostą, ale zajmująca świąteczno-zimową zabawę, do której zainspirowała mnie “Zimowa zabawa”.

Po jednej stronie pagórka Lis i Mysz chcą ulepić bałwana na jego szczycie. Natomiast Szop Pracz i Sowa po drugiej stronie… chcą ulepić bałwana na szczycie pagórka, ale okazuje się, że nie jest to takie proste. Kto przychodzi z pomocą? Każdy mały czytelnik, ponieważ to książeczka interaktywna. Na kolejnych stronach znajdujemy polecania w jaki sposób mamy pomóc aby zwierzaki osiągnęły sukces: “(…) Czy możesz im pomóc? Przechyl książkę w prawo, a potem przewróć stronę.” Osobiście bardzo lubię takie angażujące książeczki, są idealne do czytania wrażeniowego, czyli czytania wszystkimi zmysłami. Dodatkowo w tej prostej historii mamy też przesłanie, które uświadamia, że najwięcej osiągniemy działając razem.

Bałwanek w końcu powstaje i prezentuje się wyjątkowo, ponieważ każde zwierzątko coś od siebie dało. Sowa użyczyła swoją czapkę, Lis oddał szalik, rękawiczki dał Szop Pracz, a Myszka poświęciła kozaki. Co więcej na pewno dużą zaletą książki są kolorowe ilustracje, które dodają jej uroku.

• 

• 

Zdecydowanie lubię tego typu proste historie. Z pozoru nieskomplikowane, ale dają wiele możliwości. Jak wspomniałam “Zimowa zabawa” będzie idealna do czytania wrażeniowego, ponieważ zachęca do interakcji, stymuluje wzrok przez barwne ilustracje, a także będzie świetnym pretekstem do rozmowy z dzieckiem. Możecie rozmawiać o ulubionych zimowych zabawach, o tym czy dziecko lubi bawić się samo, czy w grupie, o tym jak spędzicie zbliżającą się zimę, a także o tym jak poradziły sobie zwierzątka z robieniem bałwanka.

Dla mnie ta pozycja była inspiracją do przygotowania świąteczno – zimowej zabawy. Do naszej magicznej tacy włożyłam żurawinę i różne iglaste gałązki, następnie wlałam wodę i gotowe. Przygotowałam też różne pojemniki do wkładania wyłowionych rzeczy oraz metalowe sitka. Zabawa tak prosta jak historia opisana w książce, ale zajęła dziewczynki na dłuższą chwilę. Uważam, że takie są najlepsze! Wielokrotnie po długich i skomplikowanych przygotowaniach okazywało się, że nikt nie ma ochoty na zabawę. W związku z tym, moją kreatywną dewizą jest im prościej, tym lepiej.

• 

• 

Jeśli i Ty masz ochotę na zimową zabawę z Lisem, Myszką, Szopem Praczek oraz Sową zostawiam tutaj link do książki: