Nauka przez zabawę to moja ulubiona forma. Mam jednak wciąż na uwadze to, że Zuzia i Hela to jeszcze maluchy, więc skupiam się bardziej na zabawie niż na nauce. Jedną z naszych ulubionych dziedzin zabawy są domowe eksperymenty. Przy użyciu produktów, które znajdziesz w kuchni, np. cukru, octu czy barwników spożywczych jesteśmy w stanie wyczarować magiczne substancje, a przy tym doskonale się bawić i wspólnie spędzać czas.

Lubisz przeprowadzać doświadczenia z dziećmi? A może jeszcze nie bawiliście się w taki sposób?

Zachęcam do lektury, mam nadzieję, że uda mi się Cię zainspirować!

• 

• 

Eksperyment “kolorowy zawrót głowy” to dobry pomysł na pierwszą tego typu zabawę. Do jej przygotowania idealnie sprawdzi się forma do pieczenia babeczek. Musisz zaopatrzyć się w barwniki spożywcze w proszku. Do każdej komory wsypujemy odrobinę innego barwnika, na prawdę wystarczy troszeczkę, bo z doświadczenia wiem, że są bardzo wydajne. Następnie każdy kolor zakrywamy warstwą sody oczyszczonej tak, aby nie było widać jaki barwnik się pod nią ukrywa. Do polewania przygotuj ocet lub kwasek cytrynowy oraz narzędzia – łyżeczki czy pipety. I gotowe, teraz potrzebujesz tylko małego chemika, który te wszystkie ukryte kolory odkryje.

Zanim zaopatrzyłam się w formę do babeczek ten eksperyment robiłyśmy w naczyniu żaroodpornym. Barwniki sypałam w kilku miejscach i posypywałam sodą. Gdy już wszystkie kolory się zmieszały, dodawałyśmy odrobinę mleka, oleju i brokatu – wychodziła z tego kosmiczna mieszanka 🙂

• 

• 

• 

• 

Druga moja propozycja to odtworzenie klasyku z lat `90, czyli lampa lawa. Do stworzenia takiej “lampy” przygotuj wysokie naczynie (kufel lub wazon). Na jego dno sypiemy warstwę sody oczyszczonej. Następnie zalewamy ją olejem. Jak w każdym doświadczeniu potrzebujemy jeszcze aktywatora i tutaj tą rolę będzie pełnił ocet. Ja dodałam do niego barwniki, dla większego efektu WOW. Aktywator wlewamy do lampy po trochu, łyżeczką lub pipetką. Ocet opadając na dno, uwalnia sodę spod oleju, dzięki czemu możemy obserwować taniec kuleczek 🙂

• 

• 

• 

• 

Kolorowe cytrynki to orzeźwiająca, sensoryczna i dość brudna zabawa. Aby ją przygotować będą potrzebne cytrusy, najlepiej cytryny, barwniki spożywcze w proszku oraz soda. Cytrynę pokroiłam i ułożyłam na tacy. Następnie w kilku pojemniczkach przygotowałam sodę z rożnymi kolorami. Zasada działania tego doświadczenia jest zbliżona do propozycji nr 1, z tą różnicą, że tutaj posypujemy proszkiem, który w kontakcie z sokiem zaczyna musować oraz ujawnia swoją intensywną barwę.

Podczas eksperymentu możemy uczyć się nazw kolorów podstawowych, a także tworzyć pochodne.

Ostatnia dzisiejsza propozycja to eksperyment tańczący olej, którego efekt jest podobny do doświadczenia lampa lawa. Tym razem będzie potrzebne jedno duże, szklane naczynie. Nalewamy do niego wodę (ja dodałam też barwnik spożywczy), a następnie olej. I to tyle z przygotowań. Aby olej zaczął tańczyć musimy po trochu wsypywać cukier puder. Jak to możliwe? Olej jest lżejszy od wody i zostaje na powierzchni. Cukier puder opadając na dno zabiera ze sobą cząsteczki oleju, które uwalniają się i wracają na powierzchnię.

To doświadczenie zrobiłyśmy na podstawie książki “Cukier” Akademia Mądrego Dziecka, wydawnictwo Harperkids. Zostawiam Ci link do recenzji na Instagramie, znajdziesz tam zdjęcia oraz filmik z przebiegu zabawy: CUKIER KLIK

Zapraszam Cię również do sklepu, w którym czekają na Ciebie: Wyjątkowy Kalendarz Adwentowy oraz Świąteczne karty pracy – IDŹ DO SKLEPU