Czas. Wszyscy mamy go z mało. Praca, dom, zabawa z dziećmi, chwila dla siebie… Na pewno to znasz. I pewnie zależy Ci jeszcze na rozwoju konta, dlatego między innymi zapisałaś/łeś się na mój newsletter. Bardzo mi miło, że razem ze mną chcesz robić to w uczciwy sposób!

Dziś podpowiem Ci jak zorganizować swoją „pracę” na IG tak, aby poświęcając tylko jedną godzinę dziennie, zadbać o rozwój. Mam tu na myśli scenariusz z sytuacją, w której nie publikujesz posta czy rolki, ponieważ w takiej wersji pierwsze 20 minut to napędzanie zasięgu przez odpowiadanie na komentarzy i oddawanie lajków. Tego nie zakładam, ale jeśli nic się nie dzieje, możesz przejść do planu „efektywna godzina na Instagramie”. Czytaj dalej!

Niezależnie od tego na jakim etapie rozwoju jesteś, podejrzewam, że cieszysz się z każdej wizyty na Twoim profilu. Ja tak mam, zwłaszcza gdy widzę polubienia starszych treści. W związku z tym, pierwsze 15 minut przeznacz na odwiedzenie kilku profili z mniejszą ilością obserwujących. Polub posty, skomentuj, udostępnij i zapisz najciekawsze treści. Nie wyznaczaj sobie z góry ile kont chcesz odwiedzić, nie rób tego mechanicznie, szczerze zaangażuj się w treści. Nie zakładaj, że im więcej, tym lepiej. Lepiej mniej, ale nie zatrzymuj się na jednym profilu.

Czyli czas na szukanie inspiracji. Jeśli jeszcze nie zaglądasz do exploruj (lupka na dole po lewej), warto zacząć to robić. Exploruj to wyszukiwarka IG, gdzie możesz sprawdzić #, wyszukać osoby czy lokalizacje, ale także znajdziesz tam treści, które według algorytmu mogą Cię zainteresować. Jeśli zaczniesz angażować się z treściami, które tam zobaczysz, Instagram zacznie podpowiadać faktycznie takie z kręgu Twoich zainteresowań. Poznasz nowe trendy, znajdziesz nowe popularne # i zainspirujesz się. Co więcej w lupce zaczną pojawiać się też Twoje posty, czyli będziesz docierać do nowych osób, zyskasz nowych obserwujących.

Na pewno już wiesz, że pojawiła się nowa funkcja, możliwość reagowania na relacje, czyli lajkowanie relacji (w prawym dolnym rogu, serduszko). Dzięki tej funkcji nasze reakcje wpadają do powiadomień, a nie skrzynki odbiorczej, jak wcześniej. W czasie dla stories obejrzyj kilka relacji, zareaguj, odpowiedz pisząc wiadomość. Postaraj się nie „przeklikiwać” kolejnych kafelków, na prawdę zobacz co udostępniają osoby, które Ty obserwujesz oraz te, które obserwują Ciebie. Zajrzyj do osób, do których dawno nie zaglądałaś/łeś. Dzięki temu przypomnisz o sobie i może zyskasz nową zaangażowaną osobę.

Samej siebie nie uważam za duże konto, raczej małe lub średnie (zwłaszcza po usunięciu fejkowych obserwujących oraz regularnym czyszczeniu), ale jest mi bardzo miło gdy pod tym, co publikuję między komentującymi rodzi się dyskusja. Chyba już też nie raz wspominałam, że komentarze uważam za najważniejszą interakcję, one wyrażają największe zaangażowanie oraz dają algorytmowi znać, że dana treść jest wartościowa, ponieważ wymaga od nas więcej czasu. W związku z tym, gdy komentujący rozmawiają między sobą cieszę się podwójnie.

Bardzo łatwo jest dać się ponieść wszelkiego rodzaju treściom. Otwierasz telefon i za chwilę nie pamiętasz co właściwie miałaś/łeś zrobić. Ja też to znam, dlatego zaczęłam bardziej świadomie korzystać z aplikacji. Na początku było to typowo siedzenie z czasomierzem w ręku. Obecnie aż tak nie przestrzegam tych ram czasowych, ale staram się nie scrollować bezmyślnie strony głównej. Czy przez to jest mnie mniej w aplikacji? Tak, ale ten czas jest bardziej wartościowy.

Spróbuj przez jakiś czas tak dzielić swoje działania na Instagramie i przeanalizuj efekty. Będzie mi też bardzo miło jeśli podzielisz się ze mną swoim zdaniem na ten temat, dlatego zostaw komentarz tutaj lub napisz do mnie na moim IG @przybylska_tworzy https://www.instagram.com/przybylska_tworzy/. Poniżej zostawiam Ci link do artykułu, w którym pisałam jak jeszcze możesz ułatwić sobie pracę na Instagramie: